Dość dobra była to próba utrzymania przez byki obecnego obszaru. Cena minimalna nie zeszła poniżej tej najniższej z sesji wczorajszej. Dodatkowo wzrostowa linia trendu dalej się trzyma. Nie było to odbicie tzw "zdechłego kota" potoczne na rynku określenie czegoś słabego. Zakres wahań cen przekroczył połowę tej strasznej czerwonej świeczki dając szanse na pewną próbę zanegowania podaży akcji. Uda się to jeśli kurs WIG-u wzniesie się ponad ostatni wierzchołek. Wtedy kontrolę nad rynkiem znowu obejmą byki. Z danych makroekonomicznych jakie się dzisiaj pokazały trzeba wspomnieć o zatrudnieniu w USA W listopadzie w USA powstało 321 tysięcy miejsc pracy. To jest pełne zaskoczenie znacznie lepsze od oczekiwań, które były na poziomie 230 tysięcy. Z niemieckich gazet pojawiają się też plotki na temat tego że w końcu EBC ( Europejski Bank Centralny) pracuje nad możliwościami skupu obligacji. Reakcja indeksu DAX mówi sama za siebie. Wzrósł o 2,4 procent i zakończył sesję na najwyższym w historii poziomie 10083 pkt. Po dzisiejszej sesji zysk na indeksie WIG wzrósł do 6,9%.
Treści zawarte na tym blogu są wyłącznie wyrazem osobistych poglądów autora i nie stanowią “rekomendacji” w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, lub ich emitentów (Dz. U. z 2005 r. Nr 206, poz. 17
Pozdrawiam
Przemysław Gruszczyński
Pozdrawiam
Przemysław Gruszczyński
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz