środa, 26 listopada 2014

Sesja 26.11.2014

W Stanach Zjednoczonych mamy zakończenie na plusach. Jutro giełda w USA będzie zamknięta ze względu na święto. Dzisiejsze dane makroekonomiczne z tamtej części świata  okazały się nieco gorsze od oczekiwań.Wskaźnik nastrojów konsumentów Uniwersytetu Michigan spadł z 89,4 pkt  do 88,8 punktów. Oczekiwano wzrostu do 90 punktów.Na rynku pracy w ciągu ostatniego tygodnia złożono 313 tysięcy nowych wniosków o zasiłek. To o 25 tysięcy więcej niż tydzień wcześniej i o 26 tysiące więcej niż oczekiwano. Zamówienia na dobra trwałe w USA wzrosły o 0,4 procent. Oczekiwano spadku o 0,6 procent. Miesiąc temu był spadek o 0,9 procent. Inwestorzy nie popsuli sobie nastroju na jutrzejszy wypoczynek. My w Warszawie będziemy pracować. Spodziewam się nudnej sesji ale historia pokazywała również mocne ruchy w górę lub dół w takich momentach kiedy giełdy w USA miały wolne. Patrząc ogólnie na rynek nie spodziewam się takiego scenariusza. Panuje ogólny marazm. Nie ma wyznaczonego kierunku. Cóż linia trendu spadkowego została przebita parę dni temu. Należy oczekiwać wzrostów ale ostatnio zaczynam powątpiewać czy to możliwe skoro stoimy praktycznie w miejscu. Zysk na WIG-u wynosi obecnie 6,1 %.
 Instrument ETFW20L w dalszym ciągu nie podszedł nawet do ceny 275 zł. W związku z czym zlecenie  nie zrealizowane.
Treści zawarte na tym blogu są wyłącznie wyrazem osobistych poglądów autora i nie stanowią “rekomendacji” w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, lub ich emitentów (Dz. U. z 2005 r. Nr 206, poz. 17

Pozdrawiam
Przemysław Gruszczyński

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz