Treści zawarte na tym blogu są wyłącznie wyrazem osobistych poglądów autora i nie stanowią “rekomendacji” w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, lub ich emitentów (Dz. U. z 2005 r. Nr 206, poz. 1715).
No tak oczywiście rząd wygrzebał z szuflady stary pomysł ratowania sektora węglowego z pomocą spółek giełdowych. Ten plan zakłada połączenie dwóch przedsiębiorstw w jedno. Zawsze się wtedy boję o rezultat. Skutki zapowiedzi takiego działania mieliśmy dzisiaj na giełdzie kiedy to firmy energetyczne z pokaźnym udziałem Skarbu Państwa spadały po kilka procent. Tak zwana restrukturyzacja ma polegać na tym że bierzemy jedną kiepską firmę w tym wypadku kopalnie i drugą dobrze stojącą finansowo z sektora energetycznego mieszamy razem ze sobą i na koniec mamy jedną wielką klapę. W założeniu to wygląda dobrze. Ta lepsza finansuje tą gorszą i w efekcie czego ta druga ma stanąć na nogi. Tyle teoria w praktyce jest tak że firma która ma kłopoty z przetrwaniem ciągnie za sobą na dno firmę która miała być kołem ratunkowym. Wielokrotnie widziałem to w przeszłości i chyba nie tylko ja. Giełda zareagowała paniczną wyprzedażą spółek PGE TAURON i ENEA. Nic dziwnego bo przewiduje że one po przejęciu kopalń będą mieć problemy finansowe a kurs akcji poleci w dół. Popołudniu zdementowano tą wiadomość ale niesmak pozostał. Poza tym rynek chyba nie uwierzył bo WIG skończył przeceną 0,90 procent. Mając to na uwadze zdecydowałem się podnieść zlecenie stop loss do poziomu 53300 punktów. W tej sytuacji lepiej spojrzeć na rynek z boku tym bardziej że jeszcze sprawa gazu z Rosji jest niepewna. Spółka Briju planuje we wrześniu i październiku otworzyć kolejne sklepy Giełdowy producent i sprzedawca biżuterii do końca przyszłego roku chce mieć 42 salony, pracujące zarówno w modelu własnym, jak i franczyzowym.
Pozdrawiam
Przemysław Gruszczyński
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz