Treści zawarte na tym blogu są wyłącznie wyrazem osobistych poglądów autora i nie stanowią “rekomendacji” w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, lub ich emitentów (Dz. U. z 2005 r. Nr 206, poz. 1715).
Dzisiaj na otwarciu WIG znowu był pod presją niedźwiedzi. Zaatakowały bardzo zdecydowanie pewne siebie że przyprą byki do dna. Czterodniowe ataki osłabiły jednak misie na tyle by kupujący mogli zebrać więcej sił do kontry. Dużo ich z rezygnacją opuściło pole walki zostali tylko najwytrwalsi i może im się to opłacić. Sprzedający tracą impet. Zaczyna brakować im amunicji do zdobywania nowych punktów. Widać to na wykresie. Fatalne nastroje przełożyły się na wytworzenie drugiej luki bessy ale obroty znacznie spadły. Można ją potraktować jako sygnał inwestycyjny jeśli ktoś nie chce czekać na przebicie linii trendu spadkowego. Zamknięcie przez wykres przerwy pomiędzy wczorajszą świeczką a dzisiejszą można potraktować jako sygnał kupna. Kończy się tydzień spadków. Wszystko wskazuje na to że w przyszłym tygodniu będziemy mieli do czynienia z odreagowaniem wzrostowym chyba że Putin ze swoim wojskiem wkroczy na Ukrainę. Ceny zamknięcia polskich indeksów przedstawiają się następująco mWIG40 3246,92 -0,60 MiS80 11280,98 -1,42 WIG 49593,68 -0,73 WIG20 2315,65 -0,73 WIG30 2477,25 -0,73
Pozdrawiam
Przemysław Gruszczyński
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz