Treści zawarte na tym blogu są wyłącznie wyrazem osobistych poglądów autora i nie stanowią “rekomendacji” w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, lub ich emitentów (Dz. U. z 2005 r. Nr 206, poz. 1715).
W czwartek władze nad rynkami przejął wskaźnik makroekonomiczny PMI. Mierzy on opinie menadżerów jak postrzegają w przyszłości prowadzenie działalności gospodarczej. Odczyt powyżej 50 punktów jest pozytywny poniżej 50 punktów negatywny. Jako pierwsze opublikowały go Chiny gdzie wyniósł w sierpniu 50,3 punktów wobec 51,7 punktów na koniec poprzedniego miesiąca. Maleje też PMI dla niemieckiego przemysłu. Spodziewano się spadku do poziomu 51,8 punktów.W obecnym miesiącu wyniósł 52 punktów wobec 52,4 punktów w lipcu. Europa i Azja wypadły słabo ale jeszcze trzymają się powyżej granicy wyznaczającą kurczenie się gospodarki. Popołudniu Stany Zjednoczone podały swoje dane które zaskoczyły nawet najzagorzalszych optymistów. Szacowano że będzie to 55,7 punktów miesiąc temu było 55,8 punktów podano 58 punktów znacznie powyżej prognoz. Następnie dołożyły się do tego jeszcze lepsze informacje z amerykańskiego rynku pracy. Liczba nowo zarejestrowanych bezrobotnych spadła do 298 tyś. z 312 tyś. przed tygodniem. Rynek oczekiwał 303 tyś. To spowodowało kolejne wzrosty amerykańskich indeksów. W Polsce natomiast niewiele to zmieniło. Kupujący i sprzedający znaleźli punkt równowagi i żadna ze stron nie przechyliła szali zwycięstwa na swoją stronę. Być może jeśli dzisiaj zakończą się notowania w USA to dopiero jutro będzie bardziej zdecydowana reakcja WIG-u. Malejący obrót wskazuje na zadyszkę i lekką korektę. Spółka Tauron zarobiła więcej niż przewidywano. Zysk netto grupy wyniósł w drugim kwartale 2014 roku 334,4 mln zł i był o 15,4 procent wyższy rok do roku.
Pozdrawiam
Przemysław Gruszczyński
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz