W piątek WIG wzrósł o 0,63 procent.Skala tej zwyżki nie jest zbyt imponująca gdy się weźmie pod uwagę ostatnie dobre informacje dla rynku.W wielu europejskich krajach rentowności obligacji spadały.To powszechne zaufanie do tych papierów wzbudza moja czujność i zastanawiam się czy wczorajszy sygnał kupna WIG-u będzie trwały.Obrót wymienianych akcji pomiędzy kupującymi a sprzedającymi też nie był jakiś powalający.W sumie do godziny 14 nic ciekawego się nie działo dopiero później nastąpił lekki wyskok i znowu nic.Trochę dziwne zachowanie. Powszechnie wiadomo o czekającej gotówce, która rozleje się po świecie.Moim zdaniem wzrosty powinny być dwu trzy procentowe.Możliwe, że dopiero w poniedziałek bardziej się wybije.Tym czasem muszę się uzbroić w cierpliwość i uważnie przygadać się zachodzącym zmianom. Może być też tak że zanim na trwałe akcje zaczną zyskiwać na wartości będzie jeszcze jakaś spora fala wyprzedaży. Żadnego scenariusza nie wykluczam. Jestem przygotowany mój stop loss czeka w gotowości i zadziała w razie niebezpieczeństwa.
Pozdrawiam
Przemysław Gruszczyński
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz