Dzisiaj dzień "trzech wiedźm" potoczne określenie momentu wygasania instrumentów pochodnych.Jednak one tez zrobiły sobie wakacje bo zmienność była niewielka tylko obrotu trochę przybyło.Myślałem że będzie trochę bardziej spektakularnie przynajmniej w końcówce.Takie dni między wolnymi dniami inwestorzy lubią wykorzystywać aby podnieść lub obniżyć wartość indeksu.Ta dzisiejsza cisza była chyba po to aby jeszcze przez weekend pomyśleć jakie w poniedziałek podjąć decyzje. O tej sesji można powiedzieć tyle że się odbyła ale jest coś jeszcze.Widać ze rynek jest podszyty strachem.EURPLN wystrzelił dzisiaj w górę pokazując słabość polskiej złotówki podobnie obligacje które zanotowały wyższe rentowności. Może mieć na to wpływ niższa płynność na rynkach finansowych albo gorszy wariant że zawirowania polityczne wobec NBP sprawiły utratę wiarygodności w oczach inwestorów zagranicznych.W takim wypadku na pewno nie zainwestują oni swoich pieniędzy na GPW w Warszawie.Im dużej WIG pozostaje pod ostatnimi szczytami tym robi się większa nerwowość.Widać że przybywa wątpiących w dalsze wzrosty.Wystarczy jeszcze iskra aby poleciał w dół. Cóż to są moje odczucia prawdziwe lub nie. Na szczęście mam swoje trendy które każą mi nie kierować się wrażeniami tylko nauką. Wskazuje ona na wykresie nową sytuację.Wyrysował się mały szczyt i postanowiłem na jego podstawie wyrysować nową linię trendu spadkowego czerwona linia.Obniżyłem również poziom zlecenia kupna po 53129 a zlecenie uaktywniające ustawione na wartość 53128.
Pozdrawiam
Przemysław Gruszczyński
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz