W Polsce bez zmian WIG zaliczył kolejną czwartą już świeczkę spadkową. Rynek jest w kiepskim stanie a zasięg zniżek wnikający z formacji głowy i ramion, którą wczoraj pokazałem jeszcze się nie zrealizował. Dopiero tam oczekiwałbym jakiejś chęci do zakupów. Najpierw musi być gorzej aby mogło być lepiej. Nie utworzył się żaden kolejny szczyt o który można by oprzeć trend dlatego dalej obowiązuje taki dość płaski. Tego tygodnia nie można zaliczyć do udanych jeśli ktoś liczył na wzrosty akcji to może się czuć rozczarowany. Dalej pozostajemy daleko w tyle choćby za indeksami amerykańskimi. Zaczynają się wakacje obroty spadną.W tym okresie praktycznie nie następują jakieś duże zmienności. Przypuszczam że będziemy się konsolidować w ruchu bocznym i dopiero wrzesień przyniesie rozstrzygnięcie góra czy dół. Może do tego czasu prezes Belka zdecyduje się jeszcze obniżyć stopy procentowe aby pobudzić gospodarkę. Do tej pory twierdził ze cykl obniżek się skończył ale uważam że jest jeszcze przestrzeń do dalszych cieć.
Pozdrawiam
Przemysław Gruszczyński
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz