piątek, 11 lipca 2014

Sesja 11.07.2014

"Yes yes yes" chciałoby się zacytować pewnego byłego polityka. Nareszcie jakiś konkretny wzrost. Juz widzę nadzieje optymistów którzy liczą zyski. Ja jednak daleki jestem od pozytywnego nastroju. Oczywiście ciesze się z bykami życząc im jak najlepiej ale uważam że jedna jaskółka wiosny nie czyni tak samo pierwsza nawet taka super błyszcząca jasnym zielonym kolorem trendu wzrostowego nie zrobi. To jest moje osobiste zdanie do którego specjalnie się nie przywiązuje. Jak zobaczę więcej zielonych słupków to zawsze mój optymizm może się pojawić. Natomiast będąc naukowym technikiem muszę dostrzec że moja nowiuteńka linia trendu spadkowego została przebita od dołu generując sygnał kupna. Pokonanie jest dość wyraźne poparte obrotem. Nawet obszar wsparcia o którym pisałem wcześniej broni się dzielnie. Moje zlecenie czeka na realizację nieco wyżej tak trochę zachowawczy postanowiłem być. Natomiast tutaj można obniżyć zlecenie ustawiając je  powyżej dzisiejszej ceny maksymalnej. Ci którzy kupili dzisiaj akcje na pewno się cieszą i weekend minie im w dobrym nastroju. Jedno jest pewne robi się ciekawa sytuacja na wykresie i przyszły tydzień może  przynieść zaskakujące rozstrzygnięcia.

Pozdrawiam
Przemysław Gruszczyński

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz